Mam wrażenie, że gdy mówi się o ubraniach na lekcjach języka, często uczy się podstawowych elementów, takich jak:
I nie ma w tym nic złego, bo uważam, że jest to bardzo przydatne słownictwo.
Dodatkowo uczymy się też czasownika nosić (porter), które jest związane z ubraniami.
A co z butami?
Wszyscy wiedzą, że po francusku buty, to des chaussures. I super. Ale zwróć uwagę, że, gdy ktoś spyta Cię jakie buty ubierasz na tą, a nie inną okazję – jest już lipa, bo nie wiesz jak nazwać.
Nazwy podobne do polskich
Z tego też względu, artykuł ten poświęcam na omówienie buciszków. Jak dobrze przyjrzysz się powyższemu obrazkowi, zobaczysz, że niektóre są bardzo zbliżone do polskich. Potrafisz powiedzieć które?
Nie odpuszczaj notatek!
Z doświadczenia wiem, że człowiek lepiej zapamiętuje otaczając się materiałami autentycznymi, którymi towarzyszą inne zmysły (np. wzrok, słuch, zapach, dotyk czy smak) i emocje. (Napiszę na ten temat artykuł). Pobuszuj trochę na stronach francuskojęzycznych sklepów, w których ofercie są buty, np w H&M France. Następnie znajdź buty, które Cię interesują, które Ci się podobają (albo wręcz odwrotnie – jeżeli but but będzie nader brzydki, towarzyszyć mu będzie zła emocja, od razu to zapamiętasz!), wydrukuj je i wklej do swojego zeszytu.
A teraz powiedz mi, ile słów zapamiętałe(a)ś korzystając z tego ćwiczenia?
Wpis powstał ze współpracy z Olą z bloga francuskiprzykawie.blogspot.com